Moje Wolne Miasto
Wolne Miasto Gdańsk – historycznie dwa formalne twory (terytoria autonomiczne). Pierwszy (1807-1815) – utworzony w wyniku kampanii wschodniej Napoleona Bonaparte, prowadzącej do zawarcia pokoju w Tylży. Drugi (1920-1939) – powstały w wyniku realizacja postanowień traktatu wersalskiego kończącego I wojnę światową. W tym kontekście Gdańsk wolnym nie był. W obydwu przypadkach pozostawał pod protektoratem – odpowiednio Prus i Saksonii (faktycznie Francji) oraz Ligi Narodów. Jednakże określenie wolne znakomicie podsumowywało wielowiekowe aspiracje mieszkańców tego miasta. Ciągle zastanawia mnie, czy nazwa ta została użyta świadomie przez sygnatariuszy wymienionych traktatów…
In mari via tua (łac. w morzu droga twoja)
Miasto zawdzięczające swoją wieloletnią potęgę (gospodarczą, co za tym idzie polityczną) oraz różnorodność (narodowościową, etniczną, kulturalną, religijną) dostępowi do Morza Bałtyckiego oraz wpadającej do niego rzece Wiśle.
Nec temere, nec timide (łac. bez zuchwałości, ale i bez lęku)
Oficjalna dewiza widniejąca w Herbie Wielkim Miasta Gdańska. W moim odczuciu nie do końca oddająca ducha tego miasta. Bez lęku – niewątpliwie, bez zuchwałości – tutaj pozwolę sobie na polemikę. Gdańsk świadomy swojej siły w okresie największej świetności był miastem pragmatycznym (dbającym w pierwszej kolejności o swoje interesy), a zarazem krnąbrnym, niepokornym, śmiało podnoszącym rękę na królewski majestat. Kilkukrotnie karconym za nieposłuszeństwo przez polskich monarchów, ale w ostatecznym rozrachunku przeważnie wychodzącym z tych konfliktów silniejszym.
Gdańsk
Republika kupiecka, złote wrota i perła Rzeczypospolitej. Jej najbogatsze miasto i największy port.
Kształtowany przez ludzi światłych, otwartych, pracowitych ale i chciwych.
Wolny, mimo wszystko polski.
Nieidealny.
Mój.